Podziwiam ludzi, którzy zatracają się w czymś tak mocno, że cały świat przestaje istnieć. A kiedy jeszcze ta pasja staje się pracą, która przynosi dochody, to w ogóle super sprawa. Kiedyś pytanie „jakie są Twoje pasje” trochę mnie krępowało. Bo co powiedzieć, kiedy interesuje mnie
Jak budować, żeby było trwałe? I nie rozleciało się jak zamek z piasku? Odpowiedź jest oczywista, muszą być dobre fundamenty. Tylko czy w tym wiecznym pędzie, mamy czas, aby je zbudować? Obserwuję osoby, które teraz są na „szczycie” kariery. Wydaje im się, że już wszystko
Pewnego dnia, rankiem przyszedł do mnie jakiś mężczyzna i powiedział: – Jesteś boska. Odpowiedziałam: – Masz rację! W tym czasie przyszedł drugi mężczyzna i powiedział: – Możesz się niemal równać z diabłem. Odpowiedziałam mu: – Masz rację! Pierwszy mężczyzna trochę się zaniepokoił. Powiedział: – Jak to
Utknąłeś? Wpadłeś gdzieś jak śliwka w kompot? A może doszedłeś do sufitu i nie widzisz szans na dalszy rozwój? A może myślisz, że spadłeś na dno i nie masz siły się podnieść? Jeśli jesteś już w tej czarnej d..ie, to przestań się tam urządzać! Zrób
Dzisiaj o zmianie, której tak bardzo boimy się. Dlaczego? Bo oznacza wyjście ze strefy komfortu, porzucenie tego, co znamy i w pewien sposób już akceptujemy. Nie jest to łatwa decyzja. Szczególnie, kiedy mówimy o zmianie pracy czy porzuceniu etatu, aby przejść „na swoje”. Kiedy pracuję