Skip links

Jak negocjować wynagrodzenie? Strategia PIŁECZKI

Jak negocjować wynagrodzenie?

Jedną ze strategii jest tzw. PIŁECZKA, albo bardziej swojsko brzmiąca nazwa GORĄCY ZIEMNIAK, czyli przerzucenie udzielania pytań na stronę pracodawcy. Chodzi o to, aby  to pracodawca pierwszy powiedział kwotę, która będzie punktem wyjścia do negocjacji.

Dlaczego to ważne? Wtedy masz pewność, że ani nie podasz pensji za niskiej, ani nie przestrzelisz swojej propozycji w sposób, który może przerazić potencjalnego pracodawcę. Jeśli uda się Tobie „przerzucić piłeczkę” – gratuluję! Ta strategia wymaga oczywiście wprawy, dlatego ćwicz ją w domu z kimś, kto będzie takim Twoim „sparing partnerem”.

Co może zyskać kandydat? W rozmowie, którą przygotowałam na podstawie książki podstawie książki „Doskonała rozmowa kwalifikacyjna” Maxa Eggerta, Dom Wydawniczy Rebis, 2002, kandydat dzięki zastosowaniu strategii piłeczki, zyskał takie korzyści:

  • Przerzucił odpowiedź na pracodawcę odnośnie widełek wynagrodzenie
  • Sam jeszcze raz podkreślił swoje korzyści, dzięki czemu pracodawca podniósł jeszcze wynagrodzenie
  • Wynegocjował podwyżkę po 3 miesiącach pracy
  • Być może również wynegocjuje kwestie związane z premią i innymi benefitami

Rozmowa z zastosowaniem strategii PIŁECZKI, może wyglądać w ten sposób.

Pracodawca – Proszę podać swoje oczekiwania finansowe.

Kandydat – Jesteście Państwo znaną firmą w branży, cenioną, z doskonałymi wynikami. Domyślam się, że przekraczacie rynkowy poziom wynagrodzeń (przerzucenie piłeczki)

Pracodawca – Ach, na to wpływ ma wiele czynników, nie będę teraz wprowadzać Pana w tajniki naszego systemu wynagrodzeń. Tym niemniej chciałbym jednak uzyskać odpowiedź od Pana. Więc ile Pan oczekuje? (przerzucenie piłeczki)

Kandydat – Nie chciałbym przestrzelić, rozumie Pan. Może mi Pan pomóc i zdradzić, jakie są widełki oferowane przez firmę na tym stanowisku? (przerzucenie piłeczki)

Pracodawca – Wie Pan, to zależy od wielu czynników. Na przykład od doświadczenia i kompetencji danej osoby. Trudno mi tutaj udzielić jednoznacznej odpowiedzi (przerzucenie piłeczki)

Kandydat – Aha, rozumiem. To może podsumuję swoje doświadczenie w żołnierskim skrócie (zyskujesz możliwość jeszcze raz wymienienia swoich atutów!). Mam X lat doświadczenia w branży, z czego Y lat na stanowisku…. Moje największe atuty to…..Jak to się ma do widełek?(przerzucenie piłeczki)

Pracodawca – Zwykle płacimy pracowników z takim doświadczeniu, na tym szczeblu w organizacji od…do…

Kandydat – Jasne. Bardzo dziękuję! Czyli moje X letnie doświadczenie plasowałoby mnie w górnej części skali? (przerzucenie piłeczki)

Pracodawca – Tak, myślę, że tak.

Kandydat – Wdech i milczenie (JEŚLI JESTEŚ W NAJLEPSZYM MOMENCIE NEGOCJACYJNYM, czyli pracodawca chce Ciebie zatrudnić – przerzucenie piłeczki)

Pracodawca – Biorąc pod uwagę Pana kwalifikacyjne, myślę, że moglibyśmy pomyśleć o dodatkowym 1.000 PLN. Ale to jest już naprawdę maks, co możemy zaoferować.

Kandydat – Rozumiem. A czy w takim razie możemy ustalić, że po 3 miesiącach dostałbym podwyżkę w wysokości 1.000 PLN? I chciałbym jeszcze porozmawiać o systemie premiowym.

Pracodawca – To jest jakieś rozwiązanie. A jeśli chodzi o system premiowy, to możemy zaproponować…..

Jest to oczywiście modelowa rozmowa, zapewne w realnych warunkach może potoczyć się zupełnie inaczej. Pracodawca nie będzie jednak skłonny podać widełek.

Ale uważam, spróbować zawsze warto!

Zostaw komentarz